Wrocławianie oraz turyści odwiedzający miasto 1 września mogli bezpłatnie zbadać swoje płuca na terenie Hali Stulecia. Wydarzenie, które odbyło się w ramach kampanii Płuca Polski mimo padającego deszczu i niskiej temperatury, przyciągnęło prawie 60 osób!
Przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP) to groźne schorzenie, na temat którego świadomość Polaków jest bardzo niska. Kampania Płuca Polski ma na celu edukowanie i uświadamianie społeczeństwa na temat tej choroby. Koordynatorzy kampanii wraz z wykwalifikowanymi pielęgniarkami pojawiają się w całym kraju i oferują Polakom bezpłatne badania spirometryczne. Wydarzenie na terenie Hali Stulecia cieszyło się dużym zainteresowaniem, a badaniom poddało się 60 osób!
„Bardzo cieszymy się, że aż 60 osób skorzystało z badań podczas akcji we Wrocławiu. Spirometria jest prostym i nieinwazyjnym narzędziem diagnostycznym, które pomaga w wykryciu nieprawidłowości w pracy płuc. Dzięki niej można zdiagnozować przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, która jest niezwykle groźnym schorzeniem, a o której wie tak mało osób. Średnio 3 na 4 osoby chore na POChP nie są zdiagnozowane” – mówi prof. Adam Antczak, ekspert kampanii Płuca Polski.
Przewlekła obturacyjna choroba płuc to schorzenie, o którym Polacy mają bardzo małą wiedzę. Tak wynika z badań przeprowadzonych w 2016 r. na potrzeby kampanii Płuca Polski. Zaledwie 40% osób słyszało kiedykolwiek skrót POChP. Głównym czynnikiem zachorowań na POChP jest dym tytoniowy, a w grupie ryzyka znajdują się osoby po 40 roku życia, palące papierosy. POChP jest 4. najczęstszą przyczyną śmierci. W Polsce z jej powodu umiera rocznie ok. 17 tysięcy osób, przy czym chorych jest ok. 2 mln. Jest to choroba, której nie można wyleczyć, jednak jeśli odpowiednio wcześnie zostanie postawiona diagnoza oraz włączone leczenie, to możliwe jest zahamowanie postępu choroby i na dłuższy czas zachowanie dotychczasowego poziomu życia pacjenta.
„Przewlekła obturacyjna choroba płuc jest nieuleczalna, lecz stosowanie odpowiedniej terapii może pomóc w zachowaniu dobrej jakości życia pacjenta. Osoby chore na POChP łatwiej się męczą oraz trudniejsze jest dla nich wykonywanie nawet prostych czynności. Są jednak leki oraz ćwiczenia, które pomagają im w codziennym funkcjonowaniu” – dodaje prof. Antczak.
Zdiagnozowanie POChP nie musi wprowadzać wielkich zmian w życiu chorego. Nadal może on prowadzić podobny tryb życia, jak do momentu diagnozy. Ważne jest poddanie się odpowiedniemu leczeniu oraz okresowe wizyty u pulmonologa.