W tym roku Światowy Dzień POChP obchodziliśmy 18 listopada. Chociaż POChP w dużej mierze można zapobiec, nadal wiedza na jej temat jest w Polsce na tyle niska, że pacjenci często zgłaszają się do specjalisty już w zaawansowanym stadium choroby. Aby podnieść świadomość społeczną przygotowaliśmy Challenge dla Płuc, w którym udział wziął m.in. Rafał Sonik, znany kierowca rajdowy. W ramach obchodów Światowego Dnia zorganizowaliśmy również spotkanie dla mediów, podczas którego eksperci mówili o tym czym jest choroba, jak się objawia i jak można spowolnić jej rozwój.
Szacunki mówią aż o 2 mln Polaków chorujących na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, jednak jedynie 25% z nich wie o swoim schorzeniu[1]. Tymczasem już proste i szybkie badanie spirometryczne może określić, czy z naszymi płucami dzieje się coś niepokojącego i konieczna będzie dalsza diagnostyka. Badanie spirometryczne polega na długim wydmuchiwaniu powietrza do specjalnego urządzania. Można to porównać do nadmuchiwania balona. Kierując się tym tropem, postanowiliśmy uświadomić Polakom jak proste jest to badanie i zachęcić do jego regularnego wykonywania. Chcieliśmy również uświadomić, że jeżeli już na etapie nadmuchiwania balona pojawia się problem z oddechem, warto zwrócić się do specjalisty.
Akcja Challenge dla Płuc polegała na nadmuchaniu balona w 15 sekund, nagraniu relacji i zamieszczeniu filmiku w swoich mediach społecznościowych z dopiskiem #challengedlapluc. Chociaż 15 sekund to czas, w którym zdrowy człowiek prawdopodobnie bez większych przeszkód poradzi sobie z tym zadaniem, dla osób chorych na POChP będzie to prawdziwe wyzwanie. W Challenge dla Płuc zaangażował się znany polski kierowca rajdowy, Rafał Sonik. Uprawiając sport wyczynowy, ale też chodząc po ukochanych Tatrach znam wagę głębokiego, ożywczego oddechu, wypełniającego całe płuca. Płuca, o które trzeba dbać! Tym co najważniejsze dzielę się z ludźmi, a wiedza o zagrożeniach płynących z POChP jest niezwykle cenna – choćby dla grupy moich wieloletnich przyjaciół – seniorów z Zakopanego. Aby uświadomić im – moim bliskim, ale też kibicom, jak ważny jest zdrowy tryb życia, rzucenie palenia i regularne badania, zdecydowałem się wziąć udział w akcji. Nie możemy pozwolić, aby choroba, a tym bardziej taka na której rozwój w dużej mierze mamy wpływ, odebrała nam cenne lata życia czy pasję, którą kochamy– mówi Rafał Sonik.
W tym roku ze względu na pandemię COVID-19, działania związane z obchodami Światowego Dnia POChP odbyły się przede wszystkim wirtualnie. Oprócz Challengu dla Płuc zorganizowaliśmy również konferencję prasową online. Zaproszeni eksperci – prof. dr hab. n. med. Adam Antczak, Kierownik Kliniki Pulmonologii Ogólnej i Onkologicznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi oraz dr hab. n med. Katarzyna Górska z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Pneumonologii i Alergologii Centralnego Szpitala Klinicznego UCK WUM wyjaśnili dziennikarzom czym jest ta choroba, jak możemy ją leczyć oraz przypomnieli, że w przypadku POChP liczy się czas – uszkodzone w wyniku choroby płuca i utrata wentylacji są nieodwracalne, dlatego im szybciej pacjent zgłosi się do lekarza, tym jego jakość życia będzie lepsza. Zdzisław Ząbek, pacjent chorujący na POChP blisko 30-lat opowiedział natomiast jak wygląda jego codzienne życie z chorobą.
Nie ma jednego, charakterystycznego dla POChP objawu. Duszność, zadyszka, świszczący oddech, osłabienie czy obniżenie masy ciała mogą kojarzyć się pacjentom z naturalnym procesem starzenia, w związku z czym często są przez nich ignorowane. Zdarza się również, że to schorzenie mylone jest z innymi dolegliwościami, np. astmą czy zapaleniem oskrzeli. Utrudnia to proces diagnostyczny i opóźnia wdrożenie leczenia, którego zastosowanie jest niezwykle istotne. Z tego powodu bardzo ważna jest świadomość choroby oraz wiedza na temat czynników ryzyka. Za głównego winowajcę rozwoju POChP uznaje się wieloletnie palenie papierosów – dym tytoniowy jest sprawcą aż 90% zachorowań. Są jednak i takie czynniki, na które nie mamy wpływu, m.in. wiek powyżej 50 lat, płeć – mężczyźni chorują dwa razy częściej niż kobiety, predyspozycje genetyczne czy zanieczyszczenie środowiska – przypomniał podczas konferencji prof. dr hab. n. med. Adam Antczak.