Wychowywałem się wśród palaczy i sam szybko zacząłem sięgać po papierosy. Nawracające infekcje i trudności z oddychaniem sprawiły, że stosunkowo szybko trafiłem pod opiekę specjalistów i zostałem zdiagnozowany. Dzięki konsekwencji w leczeniu, ale też podjęciu decyzji o rezygnacji z palenia papierosów mogę żyć stosunkowo normalnie. Oczywiście po wielu latach odczuwam negatywne skutki choroby – niemal każdy wysiłek fizyczny sprawia mi trudność – mówi p. Zdzisław, który o tym, że choruje na POChP dowiedział się ponad 30 lat temu. Jak choroba zmieniła życie jego i rodziny? Co jego zdaniem jest kluczowe w walce z POChP oraz jak wygląda jego życie w tej chwili? Zapraszamy Państwa do obejrzenia rozmowy z Panem Zdzisławem i jego żoną, Teresą.